wysylam troszke ciepla...
pumpkin przyjechal.trafila bidula w emocjonujacy moment skurczow dopadajacych olcie...no tak,olka fasolka ...
:)
dzielnie wytrzymuje co 3 minutowe bole pchajacego sie na swiat badzia,mam tylko nadzieje ze uda jej sie dzis przed 12 a jak nie to badek bedzie mial urodzinki co 4 lata!!
nie moge sie doczekac tego malucha,ktorego obserwowalam od 9 miesiecy ...
to lece.
crejzi dzien z tysiacami mysli na minute.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz